Marzy mi się wyprawa na prawdziwe safari, podróż w głąb Afryki, spotkanie ze słoniem, lwem i żyrafą... Na razie jednak marzenia te pozostaną marzeniami, ale ich namiastkę możemy zrealizować w naszym Zoo. Zwierzęta tu nie są trzymane w obskurnych klatkach. Ich wybiegi, przy dodaniu szczypty wyobraźni przypominają naturalne środowisko.
Jak co roku, tak i w te wakacje odbyliśmy wycieczkę po poznańskim parku. Na powierzchni 117 ha! można popodziwiać masę zwierząt i nieźle się "naspacerować".
Na szczęście nad wybiegiem dla słoni, w wiosce afrykańskiej, można schodzić się pysznymi lodami i chwilę odsapnąć. Dzieci po przejściu kilkugodzinnej trasy nie wykazywały zbytniego zmęczenia. Wiedziały, że na końcu czeka na nich wielka atrakcja, czyli Zoolandia - mini park linowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz